Autor |
Wiadomość |
Martina |
Wysłany: Nie 16:47, 23 Gru 2007 Temat postu: |
|
Wydaje mi się, że w Polsce (neo)nazizm kojarzy się prawie wyłącznie ze zbrodniami hitlerowskimi. Mało osób wchodzi głębiej w to zagadnienie.
Co do neopogaństwa nie znam się (jeszcze ) dobrze na tym to trudno jest mi mówić ale wydaje mi się, że nazizm nie potrafi się łączyć w taki jakby „czysty” sposób z innymi religiami. Weźmy na przykład Birme. To kraj o najdziwniejszym systemie politycznym. System stworzony przez rządzących od ponad pół wieku juntę wojskową określa się jako totalitarny socjalizm, co natychmiast nasuwa nam skojarzenia z reżimami w ZSRR, Chinach czy Korei Północnej. Birmańscy generałowie faktycznie czasami odwołują się do Marksa, Lenina czy Mao Zedonga ale w odróżnieniu od nich nie są ateistami ale zagorzałymi buddystami. Nie niszczą świątyń ale je pieczołowicie odbudowują, stawiają nowe, nie prześladują duchownych lecz zabiegają o ich względy. Jednak pod pięknym płaszczem pojednania kryje się wiele napaści, „przypadkowych zniknięć” mnichów, którzy sprzeciwili się systemowi, „przypadkowych” pożarów świątyń, które się zbuntowały.
Według tradycji mnich żyje tylko z tego co dają im ludzie. Jeśli mnich weźmie np. pożywienie od ciebie i zje je to znak, że odpuszcza ci winy. Tak więc mnisi nie mogą nie przyjąć podarunków od państwa gdyż to byłby znak, że się sprzeciwiają systemowi a religia zabrania im ingerowania w politykę.
Z kolei mnicha nie można zabić ale normalnego człowieka tak. Tak wiec wiele demonstracji, w których brali udział świeccy zostało zmasakrowanych. Trudno ocenić ilość ofiar. Co innego podaje rząd a co innego opozycja (która i tak i tak trafi do więzienia pod pretekstem szerzenia herezji czy działania na niekorzyść państwa). Miały też miejsce demonstracje, w których brali udział mnisi. Oni zostali oficjalnie oszczędzeni lecz krótko po tym miała miejsce fala przesłuchań, wywiezień itp.
Tak więc wszystko zatacza krąg, nie ma wyjścia a kraj z roku na rok podupada. Dla mnie to w jakiś sposób jest tragiczniejsze od sytuacji, które miały miejsce w komunistycznym ZSRR bo większość zbrodni jest popełniana w imię dobra systemu i buddyzmu. |
|
 |
Sheila |
Wysłany: Śro 20:46, 12 Gru 2007 Temat postu: |
|
Muszę coś sprostować, jeśli chodzi o neopogaństwo w (neo)nazizmie.
Niektóre organizacje neonazistowskie kładą duży nacisk na "Wiarę Ojców". Wówczas ich członkowie są zazwyczaj neopoganami ścieżki RODZIMOWIERCZEJ wyznają więc Bogów Słowian - Światowida, Peruna, etc. Oczywiście nie wszyscy rodzimowiercy to neonaziści. RKP - Rodzimy Kościół Polski jest największą organizacją rodzimowierczą w Polsce, lecz nie ma kompletnie żadnej konotacji nazistowskiej ( www.rkp.pl ). Jest również Stowarzyszenie na rzecz Tradycji i Kultury "Niklot" - również rodzimowiercy, ale od tych trzymałabym się z daleka.
Neopogaństwo / pogaństwo samo w sobie zaś zawiera mnóstwo różnorodnych ścieżek duchowych, zarówno politeistycznych, biteistycznych (wiara w Boga i Boginię), jak i panteistycznych.
Dla niezorientowanych w temacie polecam pokrążyć po artykułach Wikipedii - są dość nieźle napisane. Podrzucam też linka do polskiego oddziału Międzynarodowej Federacji Pogańskiej: http://www.pl.paganfederation.org/ oferuję też prywatne korki na PW
To tak tytułem wstępu, bo się poczułam dziwnie widząc neopogaństwo obok rasizmu i antysemityzmu... A o nazistach napiszę jeszcze później... |
|
 |
Martina |
Wysłany: Sob 22:43, 08 Gru 2007 Temat postu: Neonazizm |
|
Neonazizm - doktryna mająca na celu przywrócenie lub ustanowienie ustroju narodowo-socjalistycznego. Gloryfikuje ona rasizm, antysemityzm, neopogaństwo, kult siły oraz darwinizm społeczny w niektórych odłamach przechodząc w skrajny nacjonalitaryzm.
Co sądzicie o tym zjawisku społecznym?
Jak myślicie, skąd ten pomysł w ogóle się wziął, gdzie są jego korzenie? |
|
 |